wtorek, 22 kwietnia 2014

36. Bound To You

Kelsey's POV

- Poczekaj, gdzie my idziemy?- zapytałam śmiejąc się, kiedy Harry ciągnął mnie do samochodu.
Ten chłopak z kręconymi włosami podobno pożyczył samochód, kiedy byliśmy w Południowej Karolinie. Było około jedenastej trzydzieści w nocy, a koncert chłopców skończył się około godziny temu. Ale Harry zdecydował, że nie chce siedzieć w tour busie, i, zamiast tego, zaczął ciągnąć mnie do samochodu bez wyjaśnień.
- Gdziekolwiek- naprawdę, to jest jego odpowiedź?
Pozwoliłam, żeby pomógł mi wsiąść na miejsce i przyglądałam się, jak idzie do miejsca kierowcy.
- Gdziekolwiek?- powtórzyłam pytająco- a gdziekolwiek jest w...?
- Gdziekolwiek- Harry powiedział ponownie i usadowił się na miejscu kierowcy.- Pojeździmy trochę dookoła, zjemy sobie nocną przekąskę czy coś. I spędzimy wspólnie trochę czasu...- dodał z uśmiechem.
Uśmiechnęłam się.
- Brzmi nieźle.
Harry uśmiechnął się dumnie i wyjechał z parkingu. Przejeżdżaliśmy między ciemnymi chodnikami Południowej Karoliny pod światłami ulicznymi, które przez krótką chwilę oświetlały wnętrze samochodu.
Wygodnie odchyliłam się na moim fotelu, zdjęłam moje buty i położyłam stopy na fotelu przyciągając kolana do klatki piersiowej. Zgłosiłam radio, bo usłyszałam w nim miękki głos Lany Del Rey. Zamknęłam oczy i oparłam głowę o fotel słuchając Summertime Sadness.

Kiss me hard before you go*
Summertime sadness
I just wanted you to know
That, baby, you're the best

Uśmiechnęłam się i dalej słuchałam piosenki. Zauważyłam szyberdach. Znalazłam przycisk otwierający i wcisnęłam go. Ciemne niebo i uliczne światła wysyłały nam wiadomości przez otwarty szyberdach.
Harry zaczął parkować przed pustym parkingiem sklepu wyglądającego jak całodobowo czynny CVS**. Spojrzałam na Harry'ego i uniosłam brew.
- Co tu robimy?
- Weźmiemy coś do jedzenia- powiedział i odpiął swój pas.
Założyłam swoje buty i wyszłam z auta. Poszłam za Harry'm do środka sklepu. Ponieważ była już prawie północ nikogo tu nie było, oprócz kasjerów. Harry założył kaptur i wszedł do środka od razu kierując się o działu z przekąskami.
Moje oczy wylądowały na paczce Lays'ów, więc wzięłam je, kiedy Harry brał jakieś inne. Później wzięliśmy jeszcze więcej paczek i ja z Harry'm poszliśmy do kasy. Na wpół śpiący kasjer policzył nasze zakupy. Zapłaciliśmy i wróciliśmy do samochodu.
Ale zamiast usiąść w samochodzie, tak jak ja zamierzałam, Harry usiadł na masce samochodu. Zaśmiałam się i usiadłam koło niego. Otworzyłam moje Lays'y
- Więc- zaczęłam, biorąc do buzi chipsa- jest jakiś powód, dla którego siedzimy o północy na pustym parkingu CVS jedząc chipsy?
- To jedna z tych czynności, którą robi się pod wpływem chwili.- Harry powiedział gryząc chipsa- I- dodał i zwrócił swoją głowę w moją stronę- lubię spędzać z tobą czas.
Nie mogłam się powstrzymać, ale uśmiechnęłam się na te słowa. Prawie żadne samochody nie jeździły teraz po ulicy, która przez to wyglądała na opustoszałą. W końcu złapałam się na tym, że czekałam na jakieś tłumy.
Harry zaskoczył z maski i spojrzałam jak otwiera drzwi. Patrzyłam przez przednią szybę jak Harry włącza radio, gdzie leciało Bound To You Christiny Aguilery.
- Czuję, że potrzebujemy trochę muzyki- powiedział i usiadł z powrotem koło mnie.
Uśmiechnęłam się i odłożyłam paczkę chipsów. Położyliśmy się, tak, że nasze plecy dotykały przedniej szyby i wpatrywaliśmy się w ciemne niebo. Po raz pierwszy zauważyłam na nim gwiazdy.

Sweet love, sweet love***
Trapped in your love
I've opened up, unsure I can trust
My heart and I were buried in dust
Free me, free us

You’re all I need when I’m holding you tight
If you walk away I will suffer tonight

I found a man I can trust
And boy, I believe in us
I am terrified to love for the first time
Can you see that I’m bound in chains
I finally found my way

Położyłam ręce na brzuchu i słuchałam tekstu piosenki przygryzając wargę.

I am bound to you
I am bound to you

So much, so young
I’ve faced on my own
Walls I built up became my home
I’m strong and I’m sure there’s a fire in us
Sweet love, so pure

I catch my breath with just one beating heart
And I embrace myself, please don’t tear this apart

Tekst był tak prosty, że zaczęłam coraz mocniej przygryzać wargę. Znowu zaczęłam wpatrywać się w niebo i słuchać perfekcyjnego głosu Christiny. Słuchając tej piosenki zdałam sobie sprawę, jak bardzo ona przedstawia moje życie.
Jak kobieta jest przywiązana do jakiegoś mężczyzny i to straszne jak jej uczucia do niego wypływają. Jest młoda, ale dużo przeszła i dała sobie z tym radę tylko dlatego, że on jej w tym pomógł. Ona nareszcie komuś zaufała i to tylko kwestia czasu, kiedy powie mu co do niego czuje.
- Kelsey?- Harry zapytał, kiedy piosenka już się skończyła.- Płaczesz- powiedział ciepło.
Westchnęłam i usiadłam. Wytarłam łzy, które uciekły z moich oczu. Nienawidzę tego, że jestem taka emocjonalna. Płakałam kiedy byłam chociaż trochę smutna i kiedy byłam bardzo szczęśliwa. Zawsze przez to czułam się słaba. Nie chciałam przez to płakać, tym bardziej przy Harry'm.
- Wszystko w porządku- odpowiedziałam, a Harry też usiadł i wpatrywał się we mnie z nieodgadnionym wyrazem twarzy.
- To czemu płaczesz?- zapytał cicho i odgarnął moje blond włosy za ucho.
Spojrzałam na moje kolana.
- Nie wiem- powiedziałam szczerze- tak piosenka... po prostu...
- Za bardzo się przypomina ci coś?- skinęłam. Harry westchnął i stanął na przeciwko mnie, pomiędzy moimi nogami. Wziął moją twarz w dłonie.
- Nie płacz.
- Nie wiem czemu płaczę- zachichotałam- jestem bardzo uczuciowa.
- Nie jesteś- powiedział i podniósł moją głowę tak, że patrzyłam w jego oczy.
Byłam przez chwilę cicho, tylko patrzyłam się na perfekcyjną twarz Harry'ego. Miał kilka pryszczy na czole, ale o to nie dbałam.
Zamiast coś powiedzieć po prostu położyłam swoje usta na jego i zamknęłam oczy. Harry odwzajemnił pocałunek, przyciągając moją twarz bliżej. Prawie leżałam na masce. Trzymałam moje ręce na twarzy Harry'ego.
Kiedy się od siebie oderwaliśmy, poczułam jak prawa ręka Harry'ego chwyta moją lewą i podniósł ją. Trzymał ją między nami.
- Ten pierścionek oznacza, że jesteś moja- powiedział delikatnie.- Oznacza to też, że zawsze, niezależnie, będę z tobą. I wiem, że najpierw mówi się dziewczynie, że się ją kocha, a potem daje się jej obrączkę, ale to nie ma dla nas znaczenia.
Zachichotałam, a moje serce zaczęło szybciej bić na słowa Harry'ego. Spojrzeliśmy na siebie, a on wziął głęboki wdech.
- Kocham cię, Kelsey.- powiedział mi- naprawdę, jestem bardzo szczęśliwy, że moja matka wybrała mi ciebie. Naprawdę cię kocham, Kels.
Wzięłam głęboki wdech, ręka Harry'ego delikatnie ścisnęła moją, a ja się uśmiechnęłam.
Poczułam się lekka, jakby coś ciężkiego opuściło moją klatkę piersiową i to wywołało duży uśmiech na mojej twarzy.
- Harry, ja- przerwałam, uśmiechnęłam się i dokończyłam- też cię kocham.
Harry uśmiechnął się ukazując głębokie dołeczki, a mój uśmiech się powiększył.
- To dla mnie ulga- delikatnie mnie pocałował- chodź- dodał z uśmiechem- wracajmy.
Skinęłam, a Harry pomógł mi zająć miejsce. Wróciliśmy do hotelu, gdzie Eleanor i reszta chłopców na nas czekała.

*Pocałuj mnie mocno zanim odejdziesz
Letni smutku
Chciałabym tylko, żebyś wiedział
Że, kochanie, jesteś najlepszy
** to taki sklep, jego pełna nazwa to CVS/pharmacy (CVS/apteka) takie coś jak sklep spożywczy tylko jeszcze są lekarstwa. W niektórych CVS są jeszcze drive thru XD
***Słodka miłości, słodka miłości
Uwięziona w Twojej miłości
Otworzyłam się, niepewna czy mogę zaufać
Moje serce i ja zostaliśmy pochowani w prochu
Uwolnij mnie, uwolnij nas

Jesteś wszystkim, czego potrzebuję, kiedy mocno cię obejmuję 
Jeśli odejdziesz, nocą będę cierpiała

Znalazłam mężczyznę, któremu mogę zaufać
I chłopcze, wierzę w nas
Boję się kochać po raz pierwszy
Czy nie widzisz, że jestem związana łańcuchami?
W końcu znalazłam swoją drogę 

Jestem do ciebie przywiązana
Jestem do ciebie przywiązana

Tak wiele w tak młodym wieku
Doświadczyłam
Mury, które zbudowałam stały się moim domem
Jestem silna i pewna, że jest w nas ogień
Słodka miłość, tak czysta

Łapię oddech z jedynym biciem serca
I zamurowałam się, proszę nie niszcz tego.
__________________
Sorry, że tak późno, ale rodzice nie powiedzieli mi, że wyjeżdżamy na święta i nie miałam za dużo czasu...
Następny jutro.
Tłumaczenia tekstów wzięłam z tekstowa... Mam nadzieję, że się za to nie obrazicie? :P
Co myślicie o tym słodkim rozdziale? Spodziewałyście się, że to Harry powie pierwszy, że ją kocha?
Kocham Was <333

6 komentarzy:

  1. Nic nie szkodzi i tak często dodajesz rozdziały, a święta są tylko raz. Nie spodziewałam się ze Harry wyzna to Kelsey. Myślałam ze ona poczyni to pierwsza. Jak zawsze będę czekać na kolejny. Jak zawsze genialne tłumaczenie. I jesteś wspaniała. Kocham cb <3

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowny rozdział <3!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mogę wiedzieć gdzie jest nasz button bądź link? Nie umieszczając tego łamiesz nasz regulamin i wykazujesz brak szacunku dla naszej pracy. Umieść albo link albo button bo trafisz na czarną listę!

    OdpowiedzUsuń
  4. jak słodkoooooo♥♥♥
    oby tak dalej ;)
    czekam na nn ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Awwwwwww *.*
    Jakie to piękne <3
    Świetny rozdział ^ ^

    OdpowiedzUsuń